Draco Malfoy <3 - 2012-11-04 17:57:53 |
...
|
Jęcząca Marta - 2012-12-06 22:22:31 |
Cały czas biegła za Draco. Szybki był. - ej! Czekaj. Jeszcze z tobą niw skończyłam tchórzu!
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 05:00:54 |
* Nagle przystanął i odwrócił się do Marty. - Do jasnej cholery, dasz mi wreszcie spokó?!j - syknął zirytowany. Następnie znów ruszył przed siebie, ignorując jakąś dziwną wypukłość na ziemi, źle widoczną w ciemnościach... *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-07 06:40:00 |
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 06:45:51 |
* Przymknął na chwilę oczy, wziął głęboki oddech, odwrócił się do Marty i wydarł się najgłośniej jak potrafił : - PRZESTAŃ SIĘ W KOŃCU KURWA DRZEĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nagle zauważył, że Marta patrzy na jakąś dziwną wypukłość na ziemi, w kształcie ludzkiego ciała... Powoli zaczął do tego się zbliżać... *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-07 06:50:39 |
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA- Marta dalej się darla. Na jednym oddechu. Zabrakło jej powietrza. Wzięła głęboki wdech i dalej. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 06:59:07 |
* Warknął coś pod nosem. Wyciągnął różdżkę i uciszył Martę krótkotrwałym zaklęciem. Poszedł jeszcze bliżej do tego... ciała... I.... Rozpoznał je. Było okropnie poszarpane, wszędzie były ślady... Jakby pazurów Wilkołaka, ale nie mógł tego zrobić Wilkołak, bo od ofiary wyraźnie czuć było ślad po zaklęciach... - Nie... - wyszeptał Draco i opadł na kolana przy martwym ciele...swojej przyjaciółki. - Anastasia... Nie... Jego ciałem wstrząsnął szloch. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-07 07:05:37 |
Marcie zrobiło się przykro. On płakał. Znowu. Poczuła że zaklęcie minęło. -Draco... - Powiedziała kojacym smutnym głosem. - Znales ją?
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 07:14:58 |
* Zaśmiał się histerycznie. - Czy znałem?? CZY ZNAŁEM??! To była moja przyjaciółka!! Zaczął głośniej szlochać. Wstał i uderzył pięścią w drzewo, które, pod wpływem jego uderzenia, prawie się złamało. - Do jasnej cholery! Coś zawsze musi się spieprzyć!! Cholerny magiczny świat, cholerny Voldemort, Śmierciożercy, Wilkołaki, Wampiry... Jak ja chciałabym żyć normalnie!! A nie w świecie, gdzie bliska Ci osoba może za chwilę umrzeć rozszarpana przez Wilkołaka!! Albo zabita zaklęciem!!! Kurwa, najpierw moja matka, a teraz Anastasia!!!! DLACZEGO??!! Wrzasnął głośno ze złości, rozpaczy i bezsilności. *
|
April - 2012-12-07 11:05:32 |
(przyleciała najszybciej jak mogła) -co się tu dzieje słyszałam krzyki!!- popatrzyła na marte a potem na płaczącego draco, a potem na zwołoki- to on, on wtedy miał szczępy jej szaty w pysku jak wtargnoł do komnaty luny, mnie i lunę też chciał zabić.- powiedziała nabierając powabi i spuszczając głowę- wiedziałam że coś jest nie tak, czułam to.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 18:52:26 |
* Spojrzał na April. Ojj, nie miał teraz humoru ani cierpliwości do tej dziewczyny. - Nie zabił jej Wilkołak - warknął. - Nie gadaj głupot, dziewczyno, jeśli o niczym nie masz pojęcia! *
|
April - 2012-12-07 18:58:40 |
*popatrzyła krzywo i pomyslała to w tym lesie musi być więcej takich pokczyków* -A weź spierdalaj-i podleciała wyżej siadając na gałęzi drzewa opierając sie o pień podpierając rękoma i machając nogami
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 19:04:12 |
* Syknął. April mu przeszkadzała. Machnął ręką, wysyłając ją zaklęciem gdzieś daleeeeekoooo. * xD
|
April - 2012-12-07 19:06:55 |
wróciła...
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 19:08:57 |
* Znów wygonił ją zaklęciem i zaczarował Las tak, że póki on tam był, ona nie mogła do niego wejść * ;>
|
April - 2012-12-07 19:10:48 |
jestem april mogę wszytko i wracam @.@
|
Jęcząca Marta - 2012-12-07 20:04:27 |
<April, niestety nic tu nie można zrobić bez zgody admina.. ;/ Niestety nie wracasz> - Draco... Mi jest.. tak mi przykro...
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 20:20:21 |
(hehe, właśnie April ;) niestety nie wracasz :P) * Wziął głęboki oddech. - Taak... Przyzwyczaiłem się - powiedział drżącym, zachrypniętym głosem. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-07 21:07:45 |
Ale jej było naprawdę przykro. Naprawdę! - Draco. Ona.. Czy ona.. bała się śmierci?
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-07 21:30:58 |
* Znów zaśmiał się histerycznie. - Nawet jakby, to Wampiry nie powracają jako duchy... Zresztą... Słuchaj, naprawdę muszę iść na zebranie Rady..... Chcesz iść ze mną? *
|
April - 2012-12-07 22:36:48 |
pech mam prawo a jak nie to ide podpalić las
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-08 08:18:45 |
(nie, nie masz. A jak już pech - to Twój) * Poczuł zapach dymu. Rozglądnął się. Płomienie. Pierwsza jego myśl - że to sprawka April. Cholera, Draco był już nią zmęczony. Westchnął i po trzech szybkich zaklęciach a) wygonił z CAŁEGO LASU April, dopóki on tam przebywał b) ugasił pożar c) zrobił tak, że Lasu nie dało się podpalić *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 20:11:53 |
Marta była zdumiona. Czy chce z nim iść? W sumie to musiało być nudne, ale poczuła się zaszczycona. - Na-naprawdę? No.. chętnie pójdę.. - odpowiedziała. - Zamienić się w ducha czy iść tak? Umiem zmieniać też swój wygląd..
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 20:21:49 |
* Przechylił głowę. - No... W sumie możesz iść tak. Ale wiesz co... Nie chce mi się tam iść... Chodź tu i złap się mnie mocno. Uśmiechnął się delikatnie. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 20:23:39 |
Bała się. To oczywiste. On chciał się teleportować, a ona NIGDY tego nie robiła. Ok, raz się... żyje? To chyba nie jest zbyt trafne określenie xD Dobra. Podeszła do niego i się złapała jego ramienia. - I co dalej?
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 20:30:53 |
* Zaśmiał się cicho. - Lepiej złap się mocniej, jeśli nie chcesz spaść... *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 20:33:15 |
Dobra. Złapała się bardzo mocno. Po prostu wtuliła się w jego ramię. Bardzo mocno. Bała się. - Jestem gotowa.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 20:36:15 |
* Zachichotał. - A teraz Cię zaskoczę... Nagle złapał ją mocno w pasie. Rozwinął swoje piękne, ogromne czarne skrzydła i... Wzbił się w powietrze. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 20:38:47 |
O kurwa! (sorry za słownictwo, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy xD) Marta tak się bała! Krzyknęła. - Nie, nie, nie! Ja mam lęk wysokości! Przecież mogę z tobą lecieć jako duch! Wtedy się nie boję, bo wiem, że nie spadnę! Na dół! Zejdź na dół!
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 20:41:30 |
* Zaśmiał się znów. - Marto, czy sądzisz, że bym Cię upuścił? Nie ufasz mi?...*
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 20:46:24 |
- Ufam, ale to nie zmienia faktu, że mam lęk wysokości!!! Marta przytuliła się do Draco. Rękami, nogami, wszystkim. Głowę wtuliła w jego pierś i zacisnęłą powieki. - Błagam, zejdź na dół... - powiedziała już spokojnie.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 21:29:52 |
* Westchnął. Obniżył się dość mocno, od ziemi dzieliło ich już tylko jakieś półtora metra. - Marto... Ale... Eh, posłuchaj, opowiem Ci coś. Jeśli kiedykolwiek to komuś powtórzysz - ZABIJĘ CIĘ. A więc... Gdy... Gdy dopiero dostałem skrzydła to... Też miałem lęk wysokości. O Jezu, jak ja sobie przypomnę, co ja wtedy wymyślałem, żeby nie musieć polecieć!... Nawet bałem się rozłożyć skrzydła, żeby jakiś delikatny podmuch wiatru mnie nie uniósł. I wtedy przyjaciel przekonał mnie, żebym spróbował. Jezu, jaki ja byłem przerażony! Bałem się poruszać skrzydłami, złapałem się więc tego mojego przyjaciela i zacisnąłem oczy. Po chwili jakoś się uspokoiłem i on kazał mi rozłożyć skrzydła i szybować i otworzyć oczy. Zrobiłem tak i... To było cudowne. Ah, czułem się... Panem świata. I jakby już nic, co na ziemi, mnie nie dotyczyło. Oddychałem pełną piersią. POCZUŁEM TO. Marto... Ty też to możesz poczuć... Naprawdę, nie bój się. Tracisz tak wiele... Spróbuj polecieć ze mną ten raz, proszę. Jeśli naprawdę Ci się nie spodoba... Już nigdy nie będę Cię na to namawiał, dam Ci spokój... Dobrze, Marto?.. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 21:32:33 |
Ehh.. Nie wiedziałą co powiedzieć. Latałą, ale nie jako człowiek. Może właśnie powinna spróbować? Przytuliłą się go mocniej. - Ok - powiedziała. - Lećmy, ale trzymaj mnie mocno!
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 21:37:17 |
* Uśmiechnął się lekko. - Oczywiście Przymknął na chwilę oczy i wzbił się wyysookoo w powietrze. Rozłożył szeroko skrzydła i zaczął szybować. Wiatr delikatnie, jakby pieszczotliwie, muskał ich po twarzach. Pod nimi rozciągał się piękny widok na Zakazany Las i szklaną taflę jeziora. - Spójrz, Marto - szepnął. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 21:40:23 |
Uchyliła delikatnie powiekę. Popatrzyła w dół. Serce podskoczyło jej do gardła. Przełknęła głośno ślinę. Odważywa się na otworzenie obu oczu. Widok był piękny. Rozluźniła się trochę. Nie trzymała już Draco tak mocno. Uśmiechnęła się. Nagle wpadło jej coś do głowy. - Chyba Ethan nie byłby zadowolony gdyby nas teraz zobaczył - zaśmiała się.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 21:44:05 |
* Zachichotał. - No, chyba nie... Ale zresztą, przecież on wie, że jestem stuprocentowym gejem. Wyszczerzył się. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 21:51:44 |
- To ty nie jesteś bi? - zdziwiła się. Nie sądziła, by ta dziewczyna była jego PRZYJACIÓŁKĄ. Prawdę mówiąc trochę się zasmuciła. Lubiła go, a gdy teraz była piękną dziewczyną... Ale nie dała tego po sobie poznać. Chciała mu udowodnić, że nie jest gejem. Tak dla siebie, by mogła jeszcze mieć nadzieję. - Nieważne. A tak w ogóle, to podoba ci się mój nowy wygląd? - Uśmiechnęła się promiennie. - Aż zadziwiają mnie te moje nowe moce.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 21:54:38 |
* - Hmm... No, jesteś całkiem ładna... Ale spodnie nie pasują krojem do bluzki. Uśmiechnął się lekko. Po chwili zdziwił się lekko, napotykając wzrok Marty. - Co tak na mnie dziwnie patrzysz?? Nie wiem czemu, ale mi to wzrok Pansy przypomina... Dziwne, nie? *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 21:56:19 |
Bo uważam, że pasują. - Popatrzyła na niego tym wzrokiem z avatara xD - A ta Pansy to suka...
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 21:59:16 |
* - Ej, czemu?? Nie mów tak o mojej przyjaciółce, jeśli nie masz uzasadnienia. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-09 22:09:00 |
- Przyjacółce.. A kto się z nią miział w szóstej klasie? Widziałąm was... ja wszystko widze... W pociągu, na błoniach, w salonie wspólnym, ślizgonów... Duch potrafią przybierać niewidzialną postać... Nie jesteś gejem. Ten Ethan jest tylko na pokaz. I Harry tez był. Ja to wiem. - Czuła jak Draco zadrżał, a ona nie trzymała się go wtedy zbyt mocno, więc prawie spadła. - Ej, nie musisz tak od razu mnie zrzucać! Jesteś głupi. Nie umiesz odróżnić miłości od oszustwa. Przecież temu Ethanowi źle z oczy patrzy! Widać to! Dziwne, że ty jeszcze tego nie zauważyłeś skoro doszliście do tak bliskiego kontaktu... Tak widziałam to, ale poleciałam, bo to było ochydne.. Niby doświadczony czarodziej, ale niedoświadczony w życiu... Jak mały chłopczyk. Nie potrafisz o siebie zadbać. Ja to wiem. Widziałam już tyle miłości, kłótni, nienawiści... Widziałam dużo więcej niż ty. A najważniejszym punktem jest to, że doświadczyłam śmierci. Tego nie da się porównać z niczym. To jest straszne, a jednocześnie wspaniałe. Nie zrozumiesz tego, bo nie umarłeś, nigdy nie umrzesz, a szkoda, bo to jest najlepsza nauczycielka życia. Jak paradoksalnie to brzmi! Ale to prawda. Nawet jak się nie jest duchem. Ale sama śmierć czegoś uczy. Nie wiedziałam, czy będę duchem, ale zobaczyłam wszystkie moje błędy. Wszystko, co zrobiłam źle. Ty też powinieneś zobaczyć takie coś. Może byś zrozumiał, że twoje życie to jedno wielkie kłamstwo. - Marta zadowolona ze swojego monologu patrzyła na reakcję chłopaka.
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 22:15:17 |
Na błonia Hogwartu przybył mistrz Slytherinu. Był on zaledwie wspomnieniem, którego siła byłą tak potężna, iż przeistoczył się w najczystszą materię. Uniósł delikatnie zwłoki Anastazji. Po jego policzkach spłynęły łzy, jednak szybko je otarł ukrywając wzruszenie. Zamieniając się w węża połknął Anastazję i popełznął do Hogwartu czekając na uczniów. Miał on bowiem dla nich dobrą nowinę.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 22:17:54 |
* Draco drżał. Słowa wypowiedziane przez Martę bardzo go zraniły. - Naprawdę Ethan... Może udawać? Naprawdę? Powiedz mi co wiesz, proszę... Przymknął na chwilę oczy, w których zaczynały szklić się łzy. Ethan udaje?... Ale.. Przecież on kochał Draco! Sam tak mówił! Nie kłamał... Prawda?... Nagle zauważył jakiś kształt w Zakazanym Lesie. Potem.to coś zamieniło się w Węża i... Zjadło Anastazję! Następnie zaczęło pełznąc w stronę zamku... Draco jako były Ślizgon i obecny Opiekun Slytherinu od razu wyczuł czym jest owo COŚ. Odstawił na chwilę Martę na gałąź drzewa. - Zostań tu na chwilę - szepnął. Następnie poleciał przed TO i zablokował TEMU drogę. Wpatrywał się w TO chwilę... A następnie uklęknął i pochylił głowę. - Mistrzu Slytherinie... To naprawdę ty... Moje wizje się sprawdziły... *
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 22:44:06 |
Siemasz Draco. Czemuż mówisz do mnie w tak formalnym tonie. Mówiłem ci już - to mnie postaża. <szepnął Salazar w wężowym języku. spodziewał się on bowiem, iż Draco jest wężousty> Mam dobrą nowinę. Możemy uratować Anastazję.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 22:49:24 |
* Uśmiechnął się lekko. - Nie będę mówił jak do pierwszego lepszego kolesia. Jesteś w końcu założycielem Hogwartu, prawda? - wysyczał w mowie węży. - I... Uratować Anastazję?? Jak?? *
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 22:57:06 |
Od początku gdy zobaczyłem jej zwłoki wyczułem silną czarną magię, którą emanują. Wiesz co to znaczy chłopcze? Czy Dumbledore nauczył cię tego? I Minerva oczywiście...
*wypowiadając to imię wstrzymał oddech, pogrążył się we własnych myślach po czym szybko wrócił do rzeczywistości patrząc dociekliwym wzrokiem na Draco
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 23:02:48 |
* Nabrał głęboko powietrza. - Horkruks - wykrztusił. - Ale to nie oni mnie tego nauczyli, nie... Sam się nauczyłem. Wiem, umiem i robiłem więcej niż komukolwiek.się wydaje... *
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 23:06:40 |
Zdziwiony Salazar popatrzył na chłopca - No no! Dobra robota wnuku. Teraz pozostaje tylko odnaleźć Horkruksa. Będzie to jednak bardzo ryzykowna wyprawa. Czy jesteś pewien że chcesz zaryzykować swoim życiem za nią chłopcze? - Salazar zmierzył wzrokiem dziewczynę
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 23:10:34 |
* Spojrzał na Salazara. - Tak, bo to moja przyjaciółka od wielu lat... Ale nie kocham jej, gdybyś chciał to wiedzieć, a wiem, że chcesz, bo czytnąłem sobie w Twoich myslach :D W ogóle nie interesują mnie dziewczyny... * xD
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 23:18:04 |
Zdziwiony Slytherin popatrzył na chłopca z obrzydzeniem. - Ktoś taki jak ty nie zasługuje na pomoc wielkiego założyciela Slytherinu. Przynosisz hańbę naszemu rodowi. A co do twojego żartu - nie był śmieszny. Nikt nie jest w stanie czytać w myśli kogoś, kto nie do końca istnieje, tym bardziej najpotężniejszego maga, jakiego widział świat magów. Mówiąc to Slytherin zamienił się w wielkiego węża. Jego ciało składało się z segmentów. Był to potwór jakiego nikt na świecie nie widział. Salazar zaczął wiercić wielką dziurę w kierunku wnętrza ziemii. Po chwili z ziemi trysnęła gęsta lawa zalewająca okolicę. Po tym zdarzeniu mistrz przepadł jak kamień w wodę. Podobnie jak i ciało Anastazji.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 23:22:00 |
(Haha, jako,admin każę zmienić, bo Draco może każdemu czytać w myslach, jeśli chce ;) ) * Leniwie machnął dłonią i tej całej lawy już...nie było xD - To tyle? Jaa, słabo jak na tego potężnego Slytherina i wgl. Pokręcił z niedowierzaniem głową. *
|
Salazar Slytherin - 2012-12-09 23:24:46 |
Po ciele Anastazji został sam popiół. Sam czarodziej zaś zniknął w objęciach lawy.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-09 23:30:00 |
( a ja napiszę jutro, jak mi już głupawka przejdzie xD )
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-10 08:15:15 |
(Uh ok, chyba mi przeszła głupawka xP) * Draco...nie wiedział co myśleć o tym wszystkim, co się przed chwilą stało. Zamiast więc o tym rozmyślać, zaczął myśleć o tym, co powiedziała Marta. Ona mówiła, że... Draco niby nie jest gejem. Cóż za absurd! To co było z Pansy... To Parkinsonówna się upierała, że uda jej się "nawrócić" Draco na bycie hetero. Draco pozwalał jej na to, żeby mu nie marudziła. Ale ogólnie to jak Draco myślał o pocałunku...albo czymś więcej...z dziewczyną to... Chciało mu się rzygać. Po prostu go to obrzydzało. A chłopcy... Lubił chłopców.Między innymi dlatego, że nie mają biustu i tylu dziur. A Ethan... Ethan był świetny. Draco go kocha. Ale może... Ethan jego nie?... Marta mówi, że on udaje... Ale dlaczego miałby udawać?? Może... Lubi tak bawić się uczuciami Draco?... Sprawia mu to jakąś chorą przyjemność?... Draco, ze łzami w oczach, podleciał do Marty i usiadł koło niej na drzewie. Schował twarz w dłoniach. Wyrwał mu się cichy szloch. *
|
Jęcząca Marta - 2012-12-10 17:33:17 |
Marta miała trochę wyrzuty. Nie chciała, by było mu przykro. Ale to prawda. ten Ethanek pedałek go nie kocha. on jest zły. Nie chciała mu tego mówić żeby się nie pogrążał. -pójdę już.
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-11 05:22:05 |
* Szybko usiadł prosto i zabrał dłonie z twarzy. Wiedział, że pewnie wygląda teraz okropnie. On zawsze jak płacze, to robi się taki czerwony i od razu ma takie podpuchnięte oczy... - Nie! Nie idź... Proszę, Marto, powiedz mi, co wiesz... Błagam - mówił błagalnym tonem. Zniżył się aż do tego, by błagać. Ale on MUSIAŁ wiedzieć. Po prostu MUSIAŁ. *
|
Draco Malfoy <3 - 2012-12-11 18:32:31 |
*Westchnął. - Dobra, nieważne... Wziął Martę i zlecieli na ziemię. - Pogadamy kiedy indziej, ok? Ja idę do Zamku... Na Radę i tak już się spóźniłem. Pa! Poszedł do Zamku. Będąc sobie na którymś tam korytarzu nagle mu się coś ważnego przypomniało i aż go wryło. O kurde, przecież zaraz na początku roku jest Bal Bożonarodzeniowy!! Musi zaprosić Ethana!! Udał się więc szybko tam, gdzie magicznie wyczuł obecność Ethana.* ( przenoszę Draco na korytarz na 7 piętrze xD)
|
Jęcząca Marta - 2012-12-11 22:49:41 |
Marta została sama. I dobrze. Poleciała do swojej Łazienki. (zamieniła się już w ducha)
|