Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Jako że NIE mógł nic zrobić, bo KTOŚ, że nie powiem kto nie dał mu się wykazać, to siedzi sobie i za brzuch się trzyma. O. I jeszcze z kopa go. I rzuca nogą na boki. Łezka mu kapła.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Przyszpilił Maxa do podłogi, rzucając bezróżdżkowe zaklęcie, które złamało Wilkołakowi szczękę. Następnie wgryzł się Maxowi w szyję, prawdopodobnie przegryzając tętnicę lub tchawicę(też Cię kocham, Max ;*). Następnie złamał mu łapy. Potem kopnął go, łamiąc mu żebra. Wpadł w szał. Teraz nienawidził Maxa najbardziej na świecie. *
Offline
Wilkołak
*Max nie mógł nic zrobić....pluł krwią, miał całą szyję rozerwaną..zostało mu jakieś najwyżej 10 minut życia w męczarniach*
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
on tylko patrzy. I się krzywi. O! Nooo i kuśtyka do Skrzydła Szpitalnego.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Się trochę uspokoił.
- Ethan, poczekaj! - zawołał do Ethana.
Następnie spojrzał z obrzydzeniem na Maxa. Machnął ręką i uleczył go na tyle, żeby przeżył.
- Bądź mi za to wdzięczny, kundlu - wywarczał. - I... radziłbym Ci pójść do Skrzydła Szpitalnego.
Uśmiechnął się pogardliwie i dogonił Ethana.
- Ethan... Jezu, Wilkołakiem się staniesz!! - przerażenie.*
Offline
Wilkołak
*Max czołga się w kierunku SS*
Offline