Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* - Ehm... No to...
Iii wyczarował gitarę. I tak zaczął grać taką przyjemną, wesołą melodię. Coś tam sobie nuci pod nosem. *
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Ethan siedzi, niby słucha, ale tak trochę przysypia. Głowa na bok. I zamknięte oczy. A Reychal ma podnietkę i biega w kółko, tańczy i takie tam.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Zaśmiał się, patrząc na radosną Raychel.
- Ej, Mała, a może chcesz spróbować pograć, co? *
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
Wyciągnęła ręce.
-Cem. Daj...-wyrwała mu wręcz gitarę z rąk i zaczęła niby tam coś grać. Ale zerwała się struna. I jebudu gitarą o podłogę.
-Gupie te bzdonkajło!
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Się śmieje. Machnął ręką i magiiiiicznie naprawil gitarę xD
- Nie głupie... Tylko trzeba umieć grać. I...robić wszystko delikatniej. Patrz...
Podszedł do Małej, wziął ustawił swoje palce na odpowiednich strunach dooo akordu jakiegośtam i potem wziął rączkę Małej ii tak delikatnie brzdąknął tą jej ręką, trzymaną w swojej, o struny. Z gitary wydobył się ładny, czysty dźwięk. Draco uśmiechnął się.
- Widzisz?...
Nagle zauważył, że Ethan przysypia.
- Eej, Ethan, nie śpij! - krzyknął, ale dość cicho. *
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-Co? Ja nie śpię-jęknął, przecierając oczy. A mała zafascynowana się gapi z wypiekami na twarzy.
-Umiem graaaaaaać!!!-zaczęła piszczeć, wymachując dziko rękami.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* - Mhm... - mruknął Draco i ziewnął.
Jaaakiś zmęczony jest.
- Aale mi się chce spać... A do moich Komnat tak daleeekoooo - jęknął. *
Offline
Uczennica Slytherinu
*Przeciera oczy*
- Grrr...jestem nieprzytomna. Znaczy, że głodna. Coś ktoś do mnie mówił? A tak...Jestem Lillianne Eileen Armstrong. Ale przyjełam nazwisko brata, więc obecnie - Snape. Ale pozwalam mówić poporstu Lily. - rzuciła dziewczyna, tak naprawde w pusta przestrzen nie ruszajac sie z miejsca. - Draco! Hej, Draco! - wstala jednak i potrzasnela lekko chlopakiem. - Mamy tu jakies tereny łowieckie? Bo zwierzat pic nie bede. I sztucznych preparacikow tez nie. A nie chce mi sie zasuwac az na inny kontynent - Do Nowego Jorku, żeby sie posilic. Ja tu zaraz w letarg popadne!
Ostatnio edytowany przez Lilianne Eileen Snape (2013-01-10 14:34:34)
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-To śpij tu. I miło poznać-rozwalił się na łóżku i gapi się w sufit-Miękko jest bo dywany i no...
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Się tak ocknął, jak nim Lily potrząsnęła, bo wczesniej zapadł w taki jakby pól sen.
- Hm? Co, Lil? Tereny łowieckie?? Eem... Możesz pójść do Hogsmeade i zjeść sobie, ale tylko dwie, trzy osoby, jasne? Rada kazała mi pilnować Wampirów na tym terenie, żeby się nikt nie zorientował, że nasza rasa tu jest...
Ziewnął.
- Ethaaaan, śpię dzisiaj u Ciebie - mruknął iii na łóżku obok Ethana się położył. *
Offline
Uczennica Slytherinu
- Draco ja tu nikogo nie znam! Nie chce zaliczyc wpadki typu tej dzieki ktorej juz nigdy sie nie zestarzeje. Chłopaki ruszcie sie i chodźcie ze mna. Chyba ze mam was obudzic punk rockiem na gitarze elektrycznej i piecu 60 Vat na pełnej mocy i przesterze? Pogódzcie sie ze przez lata tu w Hogwarcie na krok was nieodstapie! - rzucila nieco blagalnym tonem Lily. - I mowi sie LILY nie LIL. to drugie kojarzy mi sie z little (mala) a nie znosze jak mnie ktos tak nazywa! - tu juz sie zdenerwowala lekko.
Offline
Wódz i mistrz Nauczyciel Zielarstwa
-To wy idźcie. Ktoś musi zostać z małą-mruknął zadowolony, bo nie musi iść. Się udało mu jakoś wymigać.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* Jęknął żałośnie.
- LIL, od zawsze mówię na Ciebie LIL i nie mam zamiaru przestać, to po pierwsze. Po drugie, JA PIERDOLĘ, NIGDZIE DZISIAJ NIE IDĘ, JESTEM WYKOŃCZONY! Iii nic Ci samej nie będzie. Boże, dziewczyno, jesteś potężną czarownicą i Wampirką, haloooo! No i ten, no... Nie idę też dlatego, boo jak ty będziesz piła krew, too ja też będę chciał, a niedawno piłem krew i jak będę ją pić tak często, to się znowu uzależnię od niej i będę musiał ją pić prawie codziennie jak taki nowy, "smarkaty" Wampir. A tego nie chcę, no...
Ziewnął.
- Liiiiil, no miej jakieś tam serce, czy współczucie noooo!... Proooooszę, daj mi dzisiaj spokój... Jutro z Tobą pójdę, o.
Ii się potem wtulił w Ethana, zamknął oczy i zasnąć próbuje. *
Offline
Uczennica Slytherinu
- No to ja poczekam do jutra! Pamietajmy, że ciało nadal mam 16 latki i dalej juz sie nie zestarzeje. A pije czesto, ja to lubie. Ameryka kształci morderców. Po przemianie trafiłam na cos w stylu kursu do wyjatkowo agresywnej grupki z Nowego Jorku. Wiec jutro masz mi znaleźć, jakies ustronie, bo ofiary troche pokrzycza. Choc, to w sumie zależy, bo jak trafie na kogoś wyjatkowo godnego uwagi, to moze sobie pokrzyczy ale nie z bólu. Ups, przepraszam. Wyrwało mi się. Ale nie wiem gdzie sa moje komnaty. Biorac to pod uwage - pomimo iz nie spie, to udajmy ze nadal moge. Dobranoc.
Offline
Wszechmogący Władca Forum Nauczyciel Eliksirów w Hogwarcie
* - Nie śpisz?? Dafuq, Lil, możesz spać jako Wampir... Eh, nieważne. Branoc Lil, do jutra.
Ii się jeszcze bardziej wtulił w Ethana. *
Offline